Od 2021 roku do portfolio inwestycji dostępnych w Pracowni Finansowej dołączyły przemysłowe farmy słoneczne. Mają wiele zalet, z których główną jest wyższe niż przy wiatrakach bezpieczeństwo zarówno na etapie realizacji jak i eksploatacji. Przy obecnym stanie prawnym, budowa elektrowni wiatrowej w Polsce to droga przez mękę. Elektrownie słoneczne powstają jak grzyby po deszczu. Na etapie eksploatacji natomiast, awaria małego siłownika unieruchamia cały wiatrak, podczas gdy na farmie słonecznej, wyłączony z eksploatacji zostaje tylko jej fragment, który uległ awarii. Szkodowość farm PV jest na tyle mała, że ubezpieczyciele obniżyli ostatnio stawki ubezpieczeń, z 5000 zł za 1MW do niecałych 2000zł. Dodam że ubezpieczenia te obejmują odszkodowanie za utracone zyski w czasie przestoju. To wszystko rekompensuje nieco niższe niż przy wiatrakach rentowności, chociaż przy dzisiejszych cenach energii określenie „niższe” nie oznacza „niskie”. W naszych, ostrożnych kalkulacjach jest to 12 – 14% rocznie, a optymistycznie, chociaż wciąż realnie, nawet ponad 20%!.

Inwestycje w farmy fotowoltaiczne wiążą się natomiast z ryzykiem braku możliwości podłączenia do sieci. To ryzyko spoczywa jednak na firmach zajmujących się przygotowaniem dokumentacji zakończonej Pozwoleniem na Budowę i warunkami przyłączenia. Do oferty Pracowni Finansowej trafiają wyłącznie projekty z uzyskanymi warunkami, lub wręcz wybudowane i uruchomione.

Inwestycje w farmy słoneczne często są mylone z systemem Prosument, szeroko kojarzonym z energetyką słoneczną. Warunki tego systemu zmieniły się od kwietnia 2022 roku na mniej korzystne i chwilowo odbiło się to na reputacji farm słonecznych, przez brak wiedzy. Dla tych drugich warunki funkcjonowania się nie zmieniły a dodatkowo są one pozbawione pewnej wady instalacji prosumenckich. Prawo nakłada na zakłady energetyczne obowiązek przyłączenia wszystkich tego typu instalacji do sieci, dlatego może wystąpić nadpodaż produkowanej przez nie energii na danym obszarze. Poszczególne instalacje nie będą mogły wówczas wpuścić do sieci całej produkowanej energii. W przypadku farm przemysłowych, energia jest dostarczana bezpośrednio do sieci średniego napięcia, gdzie nie wszystkie instalacje dostają warunki przyłączenia, właśnie po to, aby uniknąć tego typu sytuacji. Ponadto, w przypadku nadwyżek energii w sieci, Odnawialne Źródła Energii mają pierwszeństwo i wygaszane są konwencjonalne elektrownie a farmy wiatrowe i słoneczne produkują z pełną mocą. Taka sytuacja miała miejsce np. podczas lockdownu spowodowanego przez pandemię Covid 19. Brak czynnika ludzkiego w tego rodzaju biznesie sprawił że zarabiał on podczas gdy wiele firm musiało zawiesić działalność. Tym zresztą był spowodowany spadek zapotrzebowania na energię.

Zgodnie z zasadami dywersyfikacji, bardziej bezpieczne inwestycje powinny stanowić większy udział w portfelu inwestora. Inwestorzy Pracowni Finansowej również lokują większe kwoty w projekty o wyższym poziomie bezpieczeństwa. Tak się dzieje od lat w przypadku nieruchomości jak i dziś w przypadku inwestycji w farmy słoneczne. Jest to strategia wynikająca nie tylko z kwestii bezpieczeństwa, ale również z faktu, że aby zarobić tyle samo przy niższej rentowności, należy zaangażować większe środki. Z kolei Inwestorzy posiadający większe środki nie muszą wybierać bardziej ryzykownych projektów, bo wypłaty zysków z tych bezpieczniejszych, są i tak wystarczające aby realizować ich cele. Podobnie jak Energetyka zapewnia bezpieczeństwo energetyczne Państwa, poprzez zróżnicowany miks energetyczny, tak i inwestor budując portfel złożony zarówno z elektrowni wiatrowych, jak i słonecznych, zapewnia bezpieczeństwo finansowe swojej rodziny. Program EKO-RENTIER zakłada 4 wypłaty zysków rocznie – 2 x z elektrowni wiatrowych i 2 x z fotowoltaicznych, w naprzemiennych kwartałach.

Farmy fotowoltaiczne to także ochrona środowiska. Niestety aby zatrzymać zmiany klimatyczne i uratować życie na planecie, musimy zatrzymać emisję gazów cieplarnianych do zera w ciągu kilkunastu lat. Nie wystarczy jej zredukować. Emisję CO2 pochodzącego ze spalania paliw kopalnych musimy zatrzymać całkowicie. 1MW farmy PV zapobiega emisji aż 909 ton CO2 rocznie. Przy spalaniu węgla powstają również inne szkodliwe, rakotwórcze a wręcz radioaktywne substancje, głównie siarczany, azotany i pyły.