Rzucenie pracy coraz częściej oznacza, że rezygnujemy z etatu i otwieramy własny biznes. Mamy dość organizacji w której pracujemy, chcemy pracować dla siebie, nie na innych i zostać swoim własnym szefem. Prawda jest jednak taka, że zawsze jesteśmy wobec kogoś odpowiedzialni – jeśli nie wobec szefa, to klientów, udziałowców, wspólników, własnego zespołu, czy choćby wobec banku który udzielił nam kredytu. Roger Hamilton w swojej książce The Millionaire Master Plan, pisze że prawdziwa wolność płynie nie z bycia swoim własnym szefem, lecz z możliwości wyboru kto nim będzie.
Dr Ivan Misner jest introwertykiem a stworzył największą organizację rekomendacji biznesowych na świecie. BNI (Business Network International) bazuje na networkingu, czyli poznawaniu nowych ludzi i budowaniu sieci kontaktów, które prowadzą do wymiany wysokiej jakości rekomendacji. Dlaczego udało mu się to zrobić? Czy Introwertyk może być dobrym networkerem i jak radzą sobie z networkingiem poszczególne typy osobowości przeczytasz w tym artykule.
Zawsze, poza nielicznymi wyjątkami, dawałem z siebie wszystko pracując na etacie. Nie miały dla mnie znaczenia godziny pracy ani urlopy. Te nieliczne wyjątki to błędy w zarządzaniu, niewydolność organizacji, lub zmiany w firmie, podczas których nie bardzo wiadomo było co robić, albo nie było jak i czym tego robić. Najlepszym przykładem niech będzie blisko miesiąc gry w Duke Nukem w sieci firmowej, na początku 1997 roku, kiedy to wdrażaliśmy nowy system informatyczny w firmie.
Reguła wzajemności obowiązuje tak w biznesie, jak i w stosunku pracownik – pracodawca. Będąc docenianym, posiadając atrakcyjny pakiet, chciałem się odwdzięczyć dobrą pracą i efektami.
Ostatnio koleżanka zapytała na facebooku jaki film powinna obejrzeć na załamanie i depresję. Otrzymała mnóstwo podpowiedzi. Ja poleciłem jej „Jestem na TAK”, ale zastanowiło mnie jakie jeszcze sposoby radzenia sobie z własnymi myślami i nastrojami, podczas gdy kryzys nie odpuszcza, można by wymienić. Rozglądając się wokoło widzę jak wielu przedsiębiorców nie otrzymuje swoich płatności na czas, bierze kolejne kredyty, sprzedaje tanio swoje nieruchomości, lub samochody i zwalnia pracowników. Kiedyś usłyszałem, że aby zniwelować jedną złą wiadomość, potrzeba aż 10 dobrych. Co zatem zrobić, żeby się nie poddać i nie załamać kiedy biznes idzie źle, złe wiadomości docierają tabunami a tych dobrych jak na lekarstwo?
Grzegorz Turniak, założyciel BNI Polska, opowiada o zaletach, korzyściach i zagrożeniach odchodzenia z etatu i zakładania własnej firmy.
TW: Rozmawiam z Grzegorzem Turniakiem – twórcą BNI Polska, twórcą sukcesu Jobpilot.pl, prezesem i menedżerem w wielu innych korporacjach, takich jak SAP Polska, Neuman Management Instytut , Polska Międzynarodowa Szkoła Zarządzania. Grzegorz jest inspiratorem, szkoli z przedsiębiorczości, jest mistrzem networkingu i wystąpień publicznych, z czego też uczy i inspiruje wielu z nas.
Grzegorzu, jakie umiejętności wg Ciebie powinien mieć przedsiębiorca?
Mówi się że 90% osób które pracuje na etacie, marzy, bądź marzyło kiedyś o własnej firmie. Dlaczego zatem jej nie prowadzą? Na tym blogu zajmujemy się analizowaniem i usuwaniem blokad, które nie pozwalają ci podjąć tej odważnej decyzji jaką jest rzucenie „bezpiecznego” etatu, lub rozpoczęciem budowania biznesu po godzinach. Jedną z najsilniejszych obaw przed podjęciem działania jest obawa związana z naszym otoczeniem. Czy nie zastanawiałeś się nigdy „co pomyślą moi koledzy z pracy, lub moi podwładni, jak się dowiedzą, że zaczynam coś robić na boku?”, „Czy nie doniosą na mnie szefowi?” Lub „Czy moi znajomi nie odwrócą się ode mnie?” albo „co powiedzą jak mi nie wyjdzie?” Doskonale rozumiem twoje obawy, bo sam przez wiele lat się z nimi borykałem. Poniżej znajdziesz argumenty dlaczego i sposoby jak się z tego typu myślenia skutecznie wyleczyć.
Najnowsze komentarze