Mówi się że 90% osób które pracuje na etacie, Sesja networkingowa BNImarzy, bądź marzyło kiedyś o własnej firmie. Dlaczego zatem jej nie prowadzą? Na tym blogu zajmujemy się analizowaniem i usuwaniem blokad, które nie pozwalają ci podjąć tej odważnej decyzji jaką jest rzucenie „bezpiecznego” etatu, lub rozpoczęciem budowania biznesu po godzinach. Jedną z najsilniejszych obaw przed podjęciem działania jest obawa związana z naszym otoczeniem. Czy nie zastanawiałeś się nigdy „co pomyślą moi koledzy z pracy, lub moi podwładni, jak się dowiedzą, że zaczynam coś robić na boku?”, „Czy nie doniosą na mnie szefowi?” Lub „Czy moi znajomi nie odwrócą się ode mnie?” albo „co powiedzą jak mi nie wyjdzie?” Doskonale rozumiem twoje obawy, bo sam przez wiele lat się z nimi borykałem. Poniżej znajdziesz argumenty dlaczego i sposoby jak się z tego typu myślenia skutecznie wyleczyć.

Jeśli obecnie pracujesz na etacie to być może „nie łączysz życia zawodowego z prywatnym”. Biznes natomiast to łączenie relacji prywatnych i zawodowych, bo wtedy buduje się zaufanie i nawet relaksując się w słonecznym kurorcie, czy jedząc razem lunch możesz zarabiać pieniądze, lub poznać osobę, czy temat, dzięki któremu zbudujesz nowy dochodowy biznes, albo rozwiniesz obecny. Może jednak masz jakieś grono kolegów z pracy, z sąsiedztwa, czy inną paczkę znajomych, którzy tak jak ty zatrudnieni są gdzieś na umowę o pracę? Może co jakiś czas umawiasz się z nimi na piwo, squash’a, wyjeżdżasz razem na weekend, lub oglądacie wspólnie mecz? Rozmawiacie wtedy najczęściej o problemach w pracy, wakacjach, lub nowych restauracjach, które ostatnio odwiedziliście. Jeśli nawet podejmujecie temat pieniędzy, lub biznesu to najczęściej kończy się on bardzo szybko a następnego dnia wpadacie w wir codziennych zajęć i nic się nie wydarza. Co najwyżej przy następnym spotkaniu podsumowujecie sobie problemy, które powstrzymały was przed zrobieniem czegokolwiek. Niemniej jednak czujesz się dobrze w tym towarzystwie i nie wyobrażasz sobie jak mogłoby się coś w tej kwestii zmienić. Zależy ci zatem na zdaniu i opinii tych osób i najczęściej nie zrobisz nic co nie będzie przez nie dobrze postrzegane. I tutaj tkwi największy problem, który musisz wyeliminować jeśli zamierzasz zostać biznesmenem. Odpowiedz sobie na pytanie czy twoi koledzy, bądź znajomi są odnoszącymi sukcesy przedsiębiorcami? Jeśli nie to dlaczego pytasz ich o zdanie w kwestiach dotyczących biznesu?

Po pierwsze przestań się zastanawiać co powiedzą, lub pomyślą inni. Ty jesteś dla siebie najważniejszą osobą i nikt inny tylko ty jesteś odpowiedzialny za swój sukces, lub porażkę. Prawda jest bolesna – większość osób ma gdzieś to czy ci wyjdzie, czy nie, przez 99% czasu myśli tylko o sobie, zatem martwienie się ich opinią, lub zastanawianie co powiedzą jak mi nie wyjdzie, tylko hamuje twój rozwój. W rzeczywistości prawie na pewno za pierwszym razem Ci nie wyjdzie. 80% biznesów upada w ciągu pierwszych 2 lat. Znajdź zatem towarzystwo, które to rozumie, które tak jak ty nie zraża się porażką i szuka wciąż nowych sposobów na zrobienie czegoś, zamiast powodów do tego, żeby czegoś nie zrobić. Jeśli chcesz być przedsiębiorcą, otocz się przedsiębiorcami. Sam pracując na etacie od dawna o tym wiedziałem ale nie wiedziałem gdzie tych przedsiębiorców znaleźć i jak się z nimi zakolegować. Jedyne co przychodziło mi do głowy to Business Centre Club, ale tam trzeba być już właścicielem dużego biznesu i płacić duże składki. Dopiero jak zacząłem działać w biznesie okazało się, że jest więcej organizacji skupiających przedsiębiorców, że są organizowane spotkania biznesowe, biznes mixery i specjalne konferencje oraz szkolenia, których głównym celem jest poznawanie nowych ludzi i wymiana kontaktów. Biznes to ciągłe poszukiwanie – klientów i wspólników. Trzeba zatem dobrze się do tego przygotować, zmienić sposób myślenia i postępowania i wreszcie zacząć to robić.

Jeśli mieszkasz w Warszawie masz szczęście – tutaj codziennie odbywa się jakieś publiczne spotkanie, na którym możesz poznać ciekawych ludzi. Jeśli mieszkasz w mieście gdzie nic takiego się nie dzieje, to przyjedź do Warszawy, naucz się tego a potem znajdź osoby, które pomogą ci zorganizować taki biznes mixer w twoim mieście. Przeczytaj przedtem jakąś książkę o networkingu (np. „Profesjonalny Networking” Roman Wend i Grzegorz Turniak, lub Nigdy nie jedz sam – Keith Ferrazzi), i naucz się go uprawiać. Przygotuj sobie swój Elevator Pitch – czyli krótką, 60 sekundową prezentację, która przekaże istotę tego czym się zajmujesz i kogo szukasz, ale bądź zainteresowany raczej tym czym zajmują się twoi rozmówcy, zamiast zanudzać ich opowiadaniem o sobie. Profesjonalnego networkingu nauczy Cię też organizacja BNI, która skupia przedsiębiorców z różnych branż, którzy wzajemnie się rekomendują. Sam jestem współzałożycielem, członkiem i obecnie prezesem warszawskiej grupy BNI Power. W BNI poznałem ludzi, dzięki którym zrobiłem swoje najlepsze interesy i nabyłem kluczowych umiejętności networkera. Z taką wiedzą i technikami możesz śmiało brać udział w najnudniejszych nawet mixerach, szkoleniach czy konferencjach i zawsze znajdziesz okazję i sposób żeby kogoś ciekawego poznać. Naucz się tez zarządzać kontaktami, ocieplać i podtrzymywać z nimi relacje. Niezbędne do tego będzie prowadzenie wizytowników w wersji analogowej, oraz cyfrowej kartoteki twoich kontaktów. Osobiście używam do tego celu kontaktów na gmail’u. Obecnie mam około 3.000 kontaktów biznesowych, z czego 200 tzw. ciepłych. Znam jednak osoby, które mają i zarządzają bazą 25.000 kontaktów!

Ciągłe poznawanie nowych ludzi jest bardzo ważne niekoniecznie po to aby im coś sprzedać, ale również dla twojego prawidłowego rozwoju jako biznesmena. W twoim mózgu powstaną nowe połączenia, które zahartują cię na inne sytuacje w biznesie. Wyjście ze swojej strefy komfortu, pokonanie strachu przed rozmową z nieznajomą osobą to bardzo silny bodziec, który pozwoli ci wejść na wyższe poziomy biznesowe. Kiedyś będąc w Trójmieście i dysponując kilkoma wolnymi godzinami, zrobiliśmy sobie z kolegami zawody kto zbierze najwięcej wizytówek osób zainteresowanych współpracą z nami. Przeszliśmy główną ulicą Gdyni, odwiedzając banki, doradców finansowych, pośredników nieruchomości. Prosiliśmy o rozmowę z doradcą, kierownikiem, lub dyrektorem. W ciągu godziny zebrałem około 15 wizytówek, z czego jak dotąd nie zrobiłem żadnego interesu, co wcale nie jest zaskakujące, bo żeby proponować komuś biznes, musisz z nim najpierw zbudować odpowiednią relację. Jednak nie to było istotne w tym ćwiczeniu. Ważne jest aby pokonać lęk i zbudować umiejętności interakcji z nowymi osobami. Pieniądze w biznesie biorą się bowiem nie skąd inąd jak od innych ludzi.

Gdy zatem zaczniesz poznawać ludzi myślących podobnie jak ty, kiedy odkryjesz że nie jesteś kosmitą, bo wokół jest mnóstwo osób, z którymi możesz dzielić swoje pasje i wymieniać doświadczenia, najpewniej okaże się, że będziesz miał coraz mniej wspólnych tematów z kumplami z pracy. To zdecydowanie ułatwi ci podjęcie decyzji o rzuceniu etatu i zajęciu się biznesem. Nie oglądaj się na innych, tylko działaj, szukaj osób, z którymi dobrze się rozumiesz, które są na podobnym, lub wyższym poziomie biznesu i od których jesteś się w stanie czegoś nauczyć. Kiedy proponujesz komuś współpracę, a ta osoba mówi, że zaangażuje się pod warunkiem że Marian i szwagier też „w to wejdą” to odpuść sobie taką osobę. Niech celem Twoich poszukiwań będzie mentor, który pokaże Ci jak osiągnął sukces w warunkach zbliżonych do twoich. Wspieraj go, pomagaj mu, wywiązuj się ze swoich zobowiązań wobec niego i ucz się od niego jak najwięcej. W biznesie ważne jest kogo znasz i kto cię zna. Jeśli tobie też rodzice powtarzali, że żeby coś mieć, czy osiągnąć potrzebne są znajomości, to mieli rację. Tylko że teraz możesz nauczyć się te znajomości pozyskiwać w profesjonalny sposób. Nie jest to wymysł naszego poprzedniego słusznie minionego ustroju, cały zachodni świat się na tym opiera. Bez umiejętności poznawania ciągle nowych osób i budowania z nimi relacji w biznesie przepadniesz i nigdy nie zbudujesz swojego imperium. Odpowiadając na pytanie tytułowe – nie każę ci zrywać dotychczasowych znajomości, ale sugeruję że musisz stale rozszerzać swoje grono znajomych. Interesuj się innymi ludźmi, zastanawiaj czego możesz się od nich nauczyć i jak im możesz pomóc. Pamiętaj też, że twoja zamożność jest średnią zamożności twoich 5 najbliższych przyjaciół. Uważaj zatem z kim spędzasz najwięcej czasu i czyje schematy postępowania w naturalny sposób kopiujesz.

Jeśli chcesz się dowiedzieć jak znaleźć mentora, poznawać sekrety profesjonalnego networkingu i dowiadywać o nowych wpisach będących rozwinięciem tematów zasygnalizowanych w tym artykule a także otrzymywać zaproszenia na spotkania networkingowe i inne wydarzenia często niedostępne dla niewtajemniczonych – zapisz się teraz na mój newsletter i polub moją stronę na Facebooku: www.facebook.com/RzucamPrace

Powodzenia!
Tomasz Wiśniewski

Zapisz się teraz na Newsletter:
Imię:
e-mail: *